Czym jest rozwód kościelny?
„Rozwód kościelny” to popularne, powszechnie używane określenie. Jest ono jednak błędne, ponieważ Sądy Diecezjalne rozpatrują istnienie przeszkód do zawarcia związku małżeńskiego. Oznacza to zatem, że następuje stwierdzenie nieważności małżeństwa od początku jego istnienia. Nie można unieważnić zawartego ważnie sakramentu małżeństwa.
Kiedy możesz wystąpić o „rozwód kościelny”?
Przyczyny mogą być różne. Część z nich jest zaskakująca, nawet dla osoby zaznajomionej z tematem. Niektóre z przyczyn mogą być nowością również dla wielu kapłanów. Z pewnością jednym z poważniejszych powodów, jest zatajenie choroby przez małżonka. Choroba psychiczna czy nowotwór, z pewnością determinują przyszłe wspólne życie. Nie ma wątpliwości co do tego, że na „rozwiązanie małżeństwa” mogą liczyć osoby, przed którymi partner ukrywał swoją przeszłość.

Skrajnym już przypadkiem, jest życie kryminalne, jednakże wiele osób nie mówi swojemu partnerowi o poprzednim związku małżeńskim, czy posiadaniu dzieci. Pogodzenie się z przeszłością współmałżonka może być wyzwaniem, jednak nie tak wielkim, jak wybaczenie teraźniejszości. Przypadki, w których mąż lub żona prowadzi tzw. podwójne życie są jednoznacznym powodem do stwierdzenia nieważności sakramentu małżeństwa. Co ciekawe również niedojrzałość, a tym samym brak gotowości do stworzenia rodziny, może być rozpatrzona jako istotna przeszkoda.
A co z niepłodnością?
Często słyszy się, że zatajona niepłodność jednego z małżonków jest przeszkodą do zawarcia sakramentu małżeństwa. W końcu małżonkowie przysięgają przed Bogiem, że będą wychowywać swoje dzieci w wierze. Niepłodność, z punktu widzenia Kościoła i orzekających Sądów Diecezjalnych, nie wpływa na ważność małżeństwa! W trakcie zawierania sakramentu, w zakochanych musi być wzbudzona chęć do posiadania potomka. Jeśli okaże się, że nie mogą posiadać potomstwa, to jednym z rozwiązań może być adopcja. Inaczej wygląda sprawa impotencji. W tym przypadku małżeństwo nie może być ważnie zawarte.
Wzrastające liczby
Tarnów rozpatruje coraz więcej spraw, z których 60 procent kończy się sukcesem. Dzięki takim rozwiązaniom, osoby wierzące mogą na nowo ułożyć sobie życie i starać się powoli zapominać o bolesnej przeszłości.