Amatorka jemioły
Najbardziej znanym zimowym gościem odwiedzającym nasz kraj jest jemiołuszka. Ten książkowy przykład ptaka przylatującego do Polski na zimę kojarzy każde dziecko. Jemiołuszka jest nie tylko ładna, z gęstym upierzeniem urozmaiconym kolorowymi piórami, ale też łatwo ją obserwować. Zamieszkuje teren północno-wschodniej Europy i Syberii, gdzie dość trudno jej wejść w konfrontację z człowiekiem. Dlatego podczas ferii zimowych, które spędza w Polsce, jest mało płochliwa, co daje nam możliwość podziwiania jej już z odległości kilku metrów.
Północnoeuropejskie i syberyjskie lato, podczas którego jemiołuszka wychowuje młode, jest co prawda krótkie, ale dzień świetlny jest dużo dłuższy niż w Polsce. To też rekompensuje jemiołuszce możliwość znalezienia pokarmu, którego w tym czasie na Syberii i w północnej Skandynawii jest bardzo dużo. Chodzi oczywiście o owady stanowiące główne menu jej szybko rosnących młodych. Gniazdo z gałązek, trawy i porostów buduje przeważnie na drzewach i krzewach iglastych, w pobliżu wody bądź bagien. To gwarantuje jej ciągły dostęp do dużej liczby owadów. W jednym lęgu jemiołuszka jest w stanie wyprowadzić nawet 5 piskląt.
Ptak ten nie sugeruje się kalendarzem czy układem gwiazd, tak jak ptaki wędrowne, które przemierzają często tysiące kilometrów. Swoją decyzję o opuszczeniu domu rodzinnego podejmuje wraz z pobratymcami w zależności od spadającej temperatury. Jeśli na Północy panuje zimna jesień, jemiołuszki można obserwować w Polsce już od listopada. Jeżeli nasza zima jest krótka i ciepła, jemiołuszki mogą wrócić do swoich domów pod koniec lutego – w przeciwnym wypadku pozostają do końca marca.
Podczas żerowania obsiadają gromadnie drzewo lub krzew, wydając przy tym szczebiotliwy, przenikliwy głos. W czasie zimowiska ptaki zjadają owoce jarzębiny, głogu, dzikiej róży i kaliny. Jemiołuszka jako jeden z nielicznych ptaków zjada także owoce jemioły, które dla innych gatunków są zbyt duże do przełknięcia. Jemioła jest półpasożytem wielu gatunków drzew, a jej zimozielone kule z białymi owocami są doskonale widoczne dla jemiołuszki nawet z daleka. Jemioła owocuje właśnie zimą, kiedy wiele ptaków poszukuje pokarmu. Kleiste owoce, mimo że są smaczne, przytwierdzają się do dzioba, a ptaki chcąc się od nich uwolnić, przyklejają je do sąsiedniej gałęzi. W taki właśnie sposób jemioła, wykorzystując apetyt wygłodniałych zimą zwierząt, rozsiewa swoje nasiona. Czasami zdarza się jednak, że ptak połknie cały owoc. W przypadku jemiołuszki trawi ona jedynie mięsistą otoczkę nasionka, a ono samo opuszcza przewód pokarmowy ptaka już po kilkunastu minutach. Lekkie nadtrawienie otoczki nasionka sprzyja jego szybszemu kiełkowaniu.