Musie School wychodzi ze swoim konceptem poza Warszawę. W przyszłym roku mają powstać pierwsze franczyzowe szkoły rozwijające muzyczne talenty.
Polacy chętnie oglądają programy wyławiające muzyczne talenty. Coraz częściej poszukują także sposobów na rozwijanie swoich zdolności artystycznych. Dlatego rośnie popularność szkół muzycznych, zwłaszcza prywatnych. Jedną z nich jest warszawska Musie School, która na rynku działa od 2008 roku, a w październiku 2010 roku rozpoczęła rozwój przez franczyzę.
– Wraz z rozkwitem takich programów, jak X Factor czy Mam Talent rośnie zainteresowanie nauką gry i śpiewu wśród wszystkich grup wiekowych. Edukacja muzyczna została „odczarowana” i jest traktowana jak kolejny sposób na samodoskonalenie -na równi z nauką języków obcych, czy nauką tańca. Na zajęcia uczęszczają nie tylko dzieci i młodzież, ale również wielu dorosłych, których wprowadzamy w świat muzyki – wyjaśnia Katarzyna Jakimowicz, właścicielka Musie School.
Obecnie pod logo Musie School działają dwie szkoły muzyczne, obie w stolicy, jednak już w tym roku mają pojawić się pierwsze placówki prowadzone przez franczyzobiorców.
– W tym roku planujemy otworzyć co najmniej pięć placówek franczyzowych – deklaruje Jakimowicz.
Pierwsze franczyzowe placówki Musie School będą powstawały w największych polskich miastach wojewódzkich. Musie School zamierza również rozszerzyć współpracę z innymi firmami działającymi w branży muzycznej.
Franczyzobiorcami Musie School mogą zostać osoby, które na co dzień mają kontakt z muzyką – są muzykami hobbystami lub mają wykształcenie muzyczne. Mile widziane są również osoby prowadzące inną działalność edukacyjną, np. szkoły językowe lub szkoły tańca.
– Oczywiście nie zamykamy drzwi przed nikim, dlatego do naszej sieci mogą przystąpić osoby, które nie mają jeszcze doświadczenia biznesowego – dodaje właścicielka Musie School. (mak)
